czwartek, 6 października 2011

Raport z rynku nieruchomości - II kwartał 2011



Ponownie linkuję do raportu NBP z rynku nieruchomości mieszkaniowych. Uważam, że jest to jeden z nielicznych, obiektywnych raportów i dlatego zawsze linkuję do niego w swoim blogu.

Śledzę (prawdopodobnie jak każdy :)) rynek nieruchomości gdyż chciałbym kiedyś zakupić jakieś mieszkanie(bo na razie nie posiadam żadnego :)). Jednak dodam, że nie jest to moim marzeniem :) co próbują nam wciskać reklamy w telewizjach typu: spełnij marzenie banków i weź kredyt mieszkaniowy na 40 lat w obcej walucie :)). Reklamy są na prawdę świetne, szczególnie polecam te banku Millenium z muzyką Kasi Kowalskiej lub Zakopower.

Wracając do tematu linkuję do strony NBP:


Strona z raportami: http://nbp.pl/home.aspx?f=/publikacje/rynek_nieruchomosci/index2.html
Najnowszy raport: http://nbp.pl/publikacje/rynek_nieruchomosci/ceny_mieszkan_06_2011.pdf

Kilka najważniejszych wniosków wynikających z tego raportu:
  • przesuwanie się rynku w kierunku nowego punktu równowagi, przy niższych cenach mieszkań i mniejszych kosztach produkcji,
  • obserwowano wyhamowywanie nominalnego spadku cen mieszkań w największych miastach; natomiast ceny spadały nadal w wymiarze realnym za sprawą rosnących wynagrodzeń oraz inflacji,
  • udział zysków w cenie mieszkania oraz szacowana przeciętna, roczna stopa zwrotu z inwestycji deweloperskiej nadal były wysokie, co skutkowało rozpoczynaniem nowych inwestycji, mimo znacznej liczby mieszkań gotowych oczekujących na rynku na sprzedaż,
  • szacujemy niewielkie zwiększenie zyskowności kredytów mieszkaniowych (zwłaszcza złotowych) dla banków, przy równoczesnej luce finansowania i rosnących kosztach depozytów, co może ograniczać próbę zwiększenia akcji kredytowej w przyszłości,
  • rzeczywiste wskaźniki finansowe firm deweloperskich (ROA, ROE) w omawianym okresie były gorsze od teoretycznych, jednak procesy restrukturyzacyjne zostały rozpoczęte i sytuacja ekonomiczna całego sektora nie budziła większych obaw,
  • na rynku nieruchomości komercyjnych kontynuowane były procesy z 2010 r.; odnotowano wzrost wartości transakcji inwestycyjnych, natomiast stopy kapitalizacji z inwestycji w najlepszych lokalizacjach kontynuowały trend spadkowy.
Moje wnioski:
  • nieruchomości powoli tanieją,
  • deweloperzy nadal inwestują więc nadal mają wysokie zyski - więc nadal jest drogo
  • deweloperzy są nadal w dosyć dobrej sytuacji więc nie obniżają cen, nie konkurują- więc nadal jest drogo
  • akcja kredytowa będzie ograniczana ze względu na rosnące koszty nabycia kapitału
Jeśli macie jakieś inne wnioski to zapraszam do dyskusji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz