środa, 30 grudnia 2009

Koniec roku

Zbliża się koniec roku. Więc jest to zawsze okazja do kolejnych przemyśleń i planowania następnych swoich kroków. Co się wydarzyło w tym roku ? Bardzo wiele. Zostałem przytemperowany i sprowadzony do pionu przez los. Wszystko to było prawdopodobnie tylko moją zasługą czyli: zwolnienie z pracy, poszukiwania nowej pracy, przeprowadzka i całkowita zmiana spojrzenia na wszystko dookoła.

Wcześniej wydawało mi się, że nie może być gorzej. Mało motywująca praca, która sprawiała, że przychodząc każdego dnia do niej, coraz bardziej utwierdzałem się w przekonaniu braku sensu tego co robię, tym bardziej że moja pensja przy bardzo skromnym życiu i utrzymaniu wystarczała tylko na opłacenie wynajmu i skromne wyżywienie dla jednej osoby przez miesiąc. Można też sobie wyobrazić moją depresję czy brak jakiegoś sensu w życiu kiedy rok pracy i oszczędzania pozwolił mi zebrać na koncie kwotę ok 3-4 tys. zł. Była to kwota oszczędzona przez kawalera bez rodziny, dzieci, bez urlopu i wyjazdów ani zagranicznych, ani krajowych. Rok pracy który pozwoliłby najwyżej na zakup 15-to letniego samochodu + OC do niego, albo nawet i nie. Pensja dzięki której na małą, obskórną kawalerkę musiałbym pracować ponad 30 lat.

Ale o tym jak to się dalej potoczyło i nadal toczy w kolejnym poście.

niedziela, 27 grudnia 2009

Powitanie

Chciałbym powitać wszystkich na tym blogu. Blog ten będzie głównie moimi przemyśleniami i obserwacjami otaczającego nas świata. Co jest moim celem ? Cel to: dążenie ku niezależności, wolności i spełnianiu własnych marzeń". Jak tego dokonać i jaki jest na to mój sposób - o tym wszystkim będzie mój blog.

Oczywiście moje poglądy mogą być błędne lub inne niż większości. Dlatego też za wszystkie alternatywne czy też odmienne poglądy i komentarze będę bardzo wdzięczny. Dlaczego taki tytuł mojego blogu ?? Przypadkowo...?? Tak, ale wydaje mi się, że jednak może odnosić się do treści tutaj zawartych.

Pojawiamy się na tym świecie i pragniemy spełniać swoje marzenia i realizować jakieś życiowe cele. Pamiętajmy jednak, że na naszej drodze pojawiają się Złodzieje marzeń. Nie pozwólmy im, aby kradli nasze marzenia. Pamiętajmy również o tym, że droga do spełnienie naszych marzeń jest bardzo długa, kręta i trudna. Nie ufajmy nikomu kto będzie nam pokazywał prostszą i krótszą. Wszystko co dobre, piękne i trwałe jest wynikiem ciężkiej pracy, błyskiem geniuszu i odrobiną szczęścia.

Życzę wszystkim, aby spełniali marzenia osiągali swoje cele i aby ten blog im się przydał.