wtorek, 1 czerwca 2010

Dlaczego ciągle do mnie dzwonią z Open Finance?

Ostatnio miałem bardzo wiele telefonów z Open Finance. Wszystkie dotyczą zakładania nowego konta optymalnego a wcześniej dotyczyły również karty kredytowej. Czy warto i dlaczego na razie nie :) ??

Karta kredytowa Keep It Simple. Karta ta oferuje dosyć przejrzyste i dosyć atrakcyjne warunki:
http://openonline.pl/kis/opis/

Jednak mimo kilku telefonów i ciągłego namawiania (pan który mi to proponował był na prawdę uparty i nie dał sobie powiedzieć, że jej na prawdę nie chcę) oraz dosyć dobrych warunków nie zdecydowałem się na tą kartę. Powód był taki, że jej po prostu nie potrzebuję (zakupy robię gotówką lub płacę zwykłą kartą debetową a zakupy w internecie lub kupowanie biletów lotniczych załatwiam poprzez debetówkę mbanku z delfinem. Wystarczy zadzwonić na mlinię i ustawić sobie debetówkę tak aby były możliwe dzięki niej płatności w internecie. Zachowuje się ona wtedy podobnie jak karta kredytowa a nią nie jest. Jest mi to tylko potrzebne do wymienionych jak wyżej zakupów a podejrzewam, że osoby podobne do mnie rzadko kupują np. bilety lotnicze gdzie jest wymagana karta kredytowa (wyrazy uznania dla mbanku za ich kartę i możliwość takich płatności).

Ale ostatnio dostaję co chwila telefony odnośnie konta w Open Finance. I ciągłe pytania czy się godzę aby założono mi takie konto. Ciągle odmawiam i ciągle proponowany mi jest nowy termin rozmowy telefonicznej, abym zapoznał się z zaletami takiego konta i jeśli się już zapoznam to może się zdecyduje.

Chciałbym dodać że warunki pomimo tych uporczywych telefonów wyglądają na zachęcające tj.
  • 0 zł za otwarcie i prowadzenie konta
  • 0 zł za wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce
  • 0 zł za wydanie i prowadzenie karty płatniczej
  • 0 zł za wszystkie przelewy przez Internet
  • 0 zł za wpłaty w oddziałach Getin Banku
 Dodatkowo : Konto optymalne jest bezpłatne bez żadnych dodatkowych zobowiązań i warunków; otwarcie konta, prowadzenie jak i jego zamknięcie jest bezpłatne!

Źródło: http://openonline.pl/konta/kontooptymalne/

Wszystko wygląda bardzo dobrze i właśnie takiego konta  i karty debetowej szukam (na razie mam tylko debetówkę mbanku a nią nie mogę wypłacić z każdego bankomatu). Ale dlaczego się nad tym zastanawiam nadal?

Tutaj przypomina mi się historia z Aliorem. Posiadam konto w Aliorze ale jest ono całkowicie bezpłatne gdyż nie skusiłem się na rozdawane 100 zł i kartę debetową do tego konta (konto założyłem długo po tej promocji. I mam tam tylko dosyć przydatne konto bez dodatkowej karty debetowej.

Ale co stało się potem ?? Jak pamiętamy Alior zmienił tabelę opłat i prowizji (każdy bank może tak zrobić w dowolnym czasie). No i już karta debetowa stała się dużo droższa (z  3 zł zwiększyli opłatę do 9 zł).

Jaki cel mogła mieć taka operacja ?? Oczywiście jeden - zarobić trochę pieniążków dla banku. Wiadomo, że wiele osób skusiło się na promocję i darmowe konto ale pewnie niewiele osób zdążyło rozwiązać umowę  przed podniesieniem opłat. Wydaje mi się również, że wiele osób wogóle nie rozwiązało umowy i nadal płaci dosyć wysokie opłaty.

No ale taka też jest nasza natura. Dla niektórych te 3 czy 9 zł to mało ale dla banku to już niezły interes. Wszystko zależy od ilości klientów.

Więc z zakładaniem tego konta to muszę się jeszcze chwilę zastanowić (oferta mi się podoba), jednak obawiam się, że w niedługim czasie zmieni się tabela opłat i prowizji również w Open Finance.

4 komentarze:

  1. Też myślę o tym koncie, zwłaszcza że mam tam drobne lokaty. Tylko kartę kredytową wziąłem inną, trudno ocenić czy lepszą czas pokaże?
    Inna sprawa, że jak podpisujesz umowę to trzeba pilnować toip'u i w razie czego podziękować za usługi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mbnak znów zniemił % lokaty 1 dniowej. na 3,5 tym razem? Nie przeliczasz na nowo stawek?

    OdpowiedzUsuń
  3. przeliczę stawki ale teraz nie warto trzymać pieniędzy w mbanku, oszczędności przerzucam do open finance i resztę potrzebną na aktualne wydatki dopiero w mbanku

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w mbanku i ciągle do mnie dzwonią i trują dupe. Średnio raz na tydzień, góra dwa. W ogóle z nimi nie gadam. Jak nie odbiorę, to potrafią 3 razy zadzwonić 1 dnia.

    OdpowiedzUsuń