środa, 28 kwietnia 2010

Stać Cię na apartament w Berlinie a nie stać Cię na kawalerkę w Łodzi

Ostatnio z pewnym znajomym przy oranżadzie poruszyliśmy temat cen nieruchomości.
A poznaliśmy się w Berlinie więc weszliśmy na temat tamtejszych nieruchomości i porównanie z cenami polskim.
Ogólnie z jego wypowiedzi wynikało, że w Berlinie opłaca się wynajmować nieruchomość a nie ją kupować. Nawet właściciel kilku nieruchomości nie mieszka we własnej nieruchomości tylko wynajmuje od kogoś innego mieszkanie w lepszym standardzie i lepiej urządzone lub w lepszej lokalizacji a sam swoje nieruchomości wynajmuje innym po niższych kosztach.

No ale chcąc porównać ceny warto wpisać w wyszukiwarce hasło "immobilien berlin"( czyli nieruchomości berlin). Polecam również dwie strony :



http://www.immowelt.de/Immobilien/ImmoSucheDetail.aspx?geoid=108110

http://www.immobilienscout24.de/immobiliensuche/berlin/berlin.htm

No i oczywiście ważna jest też pewna znajomość niemieckiego ale tak dla uproszczenia podam że należy szukać Wohnungen (mieszkania) zum kauf (do zakupu) i najlepiej w Mitte (centrum Berlina ale nie znam sie na tych dzielnicach).

Jeszcze jedna uwaga. Mitte jest centrum Berlina ale tam niekoniecznie jest najdrożej gdyż ogólną jest prawdą, że berlińczycy wynoszą sie na przedmieścia (to samo zaczyna być widoczne w Warszawie i innych większych miastach Polski).

W następnym wpisie postaram się porównać te ceny i ceny za metr. Rynek jest dosyć duży więc nie będe na szybko porównywał cen ale wydaje mi się, że jednak temat wpisu sam mówi za siebie i warto samemu na to spojrzeć.

W innych wpisach postaram sie przyjrzeć np. rynkowi nieruchomości w Bułgarii (gdzie słyszałem plotki, o dużych inwestycjach Polaków w tamtejsze nieruchomości) i krachu na tamtejszym rynku nieruchomości (chyba -60%).

4 komentarze:

  1. Bardzo chętnie przeczytałbym rozwinięcie tego wątku, widzę, że mieszkania w Niemczech bywają bardzo tanie, ale nie znam większego obrazu. W szczególności chciałbym wiedzieć jak dokładnie przebiegają krachy na rynku nieruchomości, jak ten bułgarski - bo nie wiem, czy to aby na pewno dobra analogia do polskiego rynku?

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety nie znam sie dobrze na rynku nieruchomości podsyłam tylko linki do stron które sam odwiedziłem i które warto zobaczyć aby samemu ocenić sytuację która jest u nas

    OdpowiedzUsuń
  3. Za to przeciwnie w Polsce z moich obserwacji. Coraz trudniej jest moim zdaniem wynająć mieszkanie o wysokim standardzie, w dobrym stanie w rozsądnej cenie. Dlatego też w tym roku postanowiłem już poszukać mieszkania na sprzedarz na rynku pierwotnym i zdecydować się na zakup.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio za to zdecydowałam się zainwestować w rozwój mojej firmy i wdrożyłam system axapta. Pracuję na nim już kilka miesięcy i cały czas zastanawiam się jak to możliwe, że wcześniej mogłam bez niego żyć:)

    OdpowiedzUsuń