wtorek, 27 grudnia 2011

Jakie koszty generować na koniec roku ?

W tym momencie znalazłem się w drugim progu podatkowym. Więc zamiast zapłacić podatek 18% będę musiał zapłacić podatek 32% od nadwyżki. Niestety bardzo mi się to nie podoba. Więc postanowiłem przed końcem roku wygenerować jak najwięcej kosztów. Koszty te mają być jednak przemyślane, nie chce wydawać pieniędzy dla samego generowania kosztów bo to jest bez sensu. I podobne generowanie kosztów wydaje mi się, że przyda się wszystkim osobom generującym przychody i płacącym podatki z działalności gospodarczej.

Poniżej lista moich pomysłów:


  • opłaciłem ifirma na cały rok - i tak będę korzystał z tego serwisu bo oszczędza on mój czas i pieniądze i na razie rozliczam się sam więc jest mi on niezbędny,
  • opłaciłem wszystkie domeny i serwery za rok z góry, dodatkowo nadpłaciłem pewną kwotę zaliczkowo aby móc je opłacić w przyszłości (takie doładowanie konta u dostawcy usług internetowych - z fakturą),
  • warto jeszcze w tym miesiącu opłacić ZUS (zamiast opłacić ZUS za grudzień w styczniu (do 10tego) opłacę go w grudniu), składka wliczana jest w koszty w momencie opłacenia a nie w momencie zaistnienia obowiązku (zastanawiałem się również nad możliwością opłacenia ZUS za cały rok z góry - słyszałem o takiej opcji i planuję jeszcze w tej sprawie podzwonić i się dowiedzieć),
  • warto zatankować samochód jeszcze w tym roku do pełna (i może trochę do kanistra) w moim wypadku każde wydane 100 zł na paliwo to 32 zł zaoszczędzone zamiast 18 zł już po nowym roku (czyli w nowym roku podatkowym),
  • mam zarejestrowany telefon na kartę - więc planuje doładować jeszcze konto za pewną kwotę (za każde wydane 100 zł zaoszczędzę ok 45 zł )
  • dokonałem kilku zakupów sprzętowych (kilka potrzebnych rzeczy) i warto się zastanowić czy nie będzie nam coś w styczniu potrzebne więc może warto jeszcze zakupu dokonać w tym roku.
W moim wypadku chęć generowania kosztów spowodowana jest płaceniem wyższego podatku od kwoty przekraczającej pierwszy próg podatkowy. Jeśli ktoś płaci podatek liniowy 19%  albo nie wpada w drugi próg prawdopodobnie nie przelicza tego wszystkiego w ten sposób jak ja.

Jednak wydaje mi się, że warto jeszcze w tym roku zrobić trochę kosztów zamiast płacić podatek, co do którego nie mamy pewności, że zostanie dobrze zagospodarowany i wydany przez rząd.
A o koszty na następny rok będziemy się martwić już za jakieś kilka dni :).

Jeśli macie jakieś inne pomysły to proszę wpisywać w komentarzach.


    10 komentarzy:

    1. To ja mogę odpowiedzieć ci o składkach:
      - zdrowotna jest ustalana pod koniec stycznia 2012 na 2012 (GUS podaje średnie wynagrodzenie od którego jest obliczana podstawa) - nie będziesz znał jej wysokości więc płacisz w ciemno;
      - masz problem w momencie kiedy chcesz skorzystać z usług refundowanych przez NFZ, ponieważ dowodem ubezpieczenia "tolerowanym" w przychodniach dla przedsiębiorców obecnie jest dowód zapłaty składki zdrowotnej (uznawanym miesiąc od zapłaty); jesteś ubezpieczony, ale pierwsza przeprawa z dowolną przychodnią pozbawi cię złudzeń...
      - zapłacenie grudniowych składek w grudniu jak najbardziej jest metodą na obniżenie podatku za 2011, pamiętaj tylko że to powoduje że w 2012 będziesz miał mniejsze odliczenia ;)

      Z innych metod - warto rozważyć zwyczajnie zastosowanie wszystkich możliwych ulg (internet - także poza miejscem zamieszkania, darowizny, krwiodawstwo jeśli jesteś zdrowy, wspólne rozliczenie z członkiem rodziny skoro jesteś na skali - to też oszczędność o ile ta osoba nie wpada też powyżej 85tys.).
      No i wszystkie koszty ogólne typu zapasy biurowe i inne elementy, które wiesz, że i tak regularnie kupujesz do firmy. Masz samochód to wpadają oleje, wycieraczki, żarówki, mycie, szampony do mycia, itd. Do tego tusze, tonery, papier do drukowania, czy doładowania telefonu w postaci zdrapek (tak, jeszcze są w sprzedaży) - kupujesz teraz, a nr telefonu doładowujesz kiedy wprowadzasz kod. Ba, nawet coś tak zwyczajnego jak znaczki pocztowe i koperty można kupić z wyprzedzeniem...

      OdpowiedzUsuń
    2. Ale przecież na potwierdzeniu przelewu do ZUS powinna być informacja, za który miesiąc jest to składka -- więc w czym problem przy kontaktach z przychodnią?

      OdpowiedzUsuń
    3. W tym właśnie, że zapłacono ponad miesiąc wcześniej - czepiają się, ot co. Polska biurokracja i władza pań z rejestracji...

      OdpowiedzUsuń
    4. ale dlaczego jesteś na skali a nie na liniowym?!

      OdpowiedzUsuń
    5. liczyłem to sobie wcześniej i wychodziło, że zrobię więcej kosztów i nie wpadnę w drugi próg podatkowy, ale rzeczywistość okazała się inna - więcej pracowałem więc zarobiłem więcej no i robiłem mniejsze koszty niż założyłem

      OdpowiedzUsuń
    6. A propos "czepialstwa" w przychodniach przy innych dowodach ubezpieczenia niż RMUA:
      http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/588338,atak_nieufnosci_w_sluzbie_zdrowia_kto_nie_ma_rmua_ma_klopoty.html

      Sprawa nowa nie jest, pewnie teraz wypłynęła przez zamieszanie z nowymi przepisami, mogłabym policzyć na palcach jednej ręki kiedy nie miałam problemów okazując tylko dowód zapłaty zdrowotnego. Tylko przez same konflikty na tym tle między pracownikami przychodni a ubezpieczonymi warto byłoby zreformować chory system.

      OdpowiedzUsuń
    7. Ostatnio dowiedziałem się też w sprawie wcześniejszego opłacania składek ZUS. Postaram się zrobić wpis odnośnie tego zagadnienia.

      OdpowiedzUsuń
    8. nie opłacajcie składek z góry za cały rok, urzędy to podwarzają, składka może być najwcześniej zaksiegowana w koszty w miesiącu za ktory jest należna, a najpóźniej w momencie zapłaty za zaległą składkę( z tymże trzeba pamietać o ograniczeniu rocznym)

      OdpowiedzUsuń
    9. Urzędy śpiewają bzdury, jak zwykle albo nie doczytałeś, bo przy przedsiębiorcy z firmą płacącego tylko obowiązkowe składki nie ma szans, by przekroczył limit roczny. Coś takiego występuje u pracowników, nie przedsiębiorcy..
      U przedsiębiorcu żadnego miesiąca za który jest należna.. poczytaj sobie art. 23 i 26 ustawy o podatku dochodowym. Przepisy są jasne, od lat się tu nie zmieniają. Przy składkach pracowników się zmieniały, ale to inna bajka.
      Przyjdzie kontrola do takiego przedsiębiorcy i będzie domiar i korekta, bo posłuchał domorosłego urzędnika zamiast przeczytać przepis.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dzięki za ten komentarz. Więc widocznie KIP jest również instytucją która udziela różnych informacji podatkowych mimo że piszą, że jest to jednolita informacja.

        Usuń