Kolejny raz chciałbym poruszyć temat drogich telefonów i abonamentów telefonii komórkowej.
Jest to temat który mnie zawsze porusza. Ostatnio znów sobie o nim przypomniałem podczas wypadu na piwo z kolegami, z których jeden kupił sobie najnowszego iphona 4 za ok 2600 zł.
Jestem bardzo przeciwny wydawaniu pieniędzy na rzeczy które szybko tracą na wartości i są jedynie zabawkami. Dodatkowo taka suma pieniędzy dla niego nie była zbyt wygórowana ale dla niektórych jest to już potężna kwota, której oszczędzenie lub zarobienie wymaga niezłego wysiłku i wielu wyrzeczeń. Ale czy on o tym pomyślał?
Czym jest abonament? Abonament to długoterminowe zobowiązanie. Jak wiadomo jestem zadeklarowanym przeciwnikiem długoterminowych zobowiązań w tym kredytów. Różnie to w życiu bywa i może się okazać, że nie będziemy w stanie spłacić tych zobowiązań, nawet tak niewielkich jak abonament telefoniczny.
Dodatkowo jestem również zwolennikiem nie przepłacania i płacenia dokładnie za usługi które mi są świadczone. Co to oznacza ?
Przykład: To co, że w abonamencie za dodatkowe 5 zł dostanę 1000 minut gratis jak i tak tych minut nie wykorzystam. To tak jak wielka dolewka w restauracjach - dostajemy bardzo dużo napoju za 6 zł jak i tak wypijemy 0,5 l napoju który możemy kupić za 5 zł. To samo dzieje się w supermarketach gdzie większe paczki produktów są tańsze ale szybko się psują i są wyrzucane (marnotrawione).
Nie przepłacajmy za rzeczy z których nie skorzystamy lub korzystamy sporadycznie. Sprzedawcy wykorzystują naszą chciwość oraz błędne oszacowanie wykorzystywania usług. Nie dajmy się.
13 lat temu
Też kiedyś byłem przeciwnikiem abonamentu, ale obecnie gdy już takowy mam uważam, że to dobra rzecz ;)
OdpowiedzUsuńNajgorsze są pierwsze dwa lata, po tym okresie przedłużając umowę można dostać fajne warunki.
Nie zawsze zatem cyrografy są złe, jednak trzeba je podpisywać z głową.
To samo tyczy się kredytów - też trzeba to zrobić świadomie, i nie na jakieś duperele tylko w ściśle określonym celu.
Zgadzam się z autorem. Ogólnie wkurzają mnie reklamy informujące, że coś oszczędzam, jak podpiszę z operatorem umowę. Nic nie oszczędzam, skoro tego nawet nie wykorzystam, bo mnie to nie interesuje. Dlatego do tych wszystkich promocji trzeba podchodzić bardzo ostrożnie.
OdpowiedzUsuńA co do gadżeciarstwa - to jak kto lubi. Mnie to akurat nie kręci, żeby co tydzień kupować jakieś bzdury, które wcale mi nie są potrzebne do szczęscia.
dodatkowo abonament podpisujemy na 2 lub 3 lata a przez ten okres oferta się może zmienić np. teraz w czerwcu Erę przejmuje T-mobile i do tego można w ciągu kilku dni przenieść numer telefonu do lepszej sieci i za darmo - więc mój morał nie przywiązujmy się do niczego na dłuższy okres, wierność opłaca się tylko w małżeństwie :)
OdpowiedzUsuńCzy klienci będą mogli rezygnować z umów z operatorem po zmianie marki?
OdpowiedzUsuńUmowy zawarte przed zmianą marki, obowiązują Klientów nadal. Po oficjalnym wprowadzeniu marki T-Mobile, Klienci będą zawierać umowy bezpośrednio powiązane już z nową marką i nowymi ofertami. Warto pamiętać, że zmiana nazwy marki nie oznacza dla Klienta zmiany zapisów obowiązującej umowy telekomunikacyjnej, a to oznacza, że Klientowi nie przysługuje prawo wypowiedzenia umowy bez zapłaty kary umownej.