sobota, 21 maja 2011

Telefon komórkowy za 2600 zł i abonament - drogi luksus

Kolejny raz chciałbym poruszyć temat drogich telefonów i abonamentów telefonii komórkowej.
Jest to temat który mnie zawsze porusza. Ostatnio znów sobie o nim przypomniałem podczas wypadu na piwo z kolegami, z których jeden kupił sobie najnowszego iphona 4 za ok 2600 zł.


Jestem bardzo przeciwny wydawaniu pieniędzy na rzeczy które szybko tracą na wartości i są jedynie zabawkami. Dodatkowo taka suma pieniędzy dla niego nie była zbyt wygórowana ale dla niektórych jest to już potężna kwota, której oszczędzenie lub zarobienie wymaga niezłego wysiłku i wielu wyrzeczeń. Ale czy on o tym pomyślał?

Czym jest abonament? Abonament to długoterminowe zobowiązanie. Jak wiadomo jestem zadeklarowanym przeciwnikiem długoterminowych zobowiązań w tym kredytów. Różnie to w życiu bywa i może się okazać, że nie będziemy w stanie spłacić tych zobowiązań, nawet tak niewielkich jak abonament telefoniczny.

Dodatkowo jestem również zwolennikiem nie przepłacania i płacenia dokładnie za usługi które mi są świadczone. Co to oznacza ?

Przykład: To co, że w abonamencie za dodatkowe 5 zł dostanę 1000 minut gratis jak i tak tych minut nie wykorzystam. To tak jak wielka dolewka w restauracjach - dostajemy bardzo dużo napoju za 6 zł jak i tak wypijemy 0,5 l napoju który możemy kupić za 5 zł. To samo dzieje się w supermarketach gdzie większe paczki produktów są tańsze ale szybko się psują i są wyrzucane (marnotrawione).

Nie przepłacajmy za rzeczy z których nie skorzystamy lub korzystamy sporadycznie. Sprzedawcy wykorzystują naszą chciwość oraz błędne oszacowanie wykorzystywania usług. Nie dajmy się. 

4 komentarze:

  1. Też kiedyś byłem przeciwnikiem abonamentu, ale obecnie gdy już takowy mam uważam, że to dobra rzecz ;)
    Najgorsze są pierwsze dwa lata, po tym okresie przedłużając umowę można dostać fajne warunki.
    Nie zawsze zatem cyrografy są złe, jednak trzeba je podpisywać z głową.
    To samo tyczy się kredytów - też trzeba to zrobić świadomie, i nie na jakieś duperele tylko w ściśle określonym celu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z autorem. Ogólnie wkurzają mnie reklamy informujące, że coś oszczędzam, jak podpiszę z operatorem umowę. Nic nie oszczędzam, skoro tego nawet nie wykorzystam, bo mnie to nie interesuje. Dlatego do tych wszystkich promocji trzeba podchodzić bardzo ostrożnie.
    A co do gadżeciarstwa - to jak kto lubi. Mnie to akurat nie kręci, żeby co tydzień kupować jakieś bzdury, które wcale mi nie są potrzebne do szczęscia.

    OdpowiedzUsuń
  3. dodatkowo abonament podpisujemy na 2 lub 3 lata a przez ten okres oferta się może zmienić np. teraz w czerwcu Erę przejmuje T-mobile i do tego można w ciągu kilku dni przenieść numer telefonu do lepszej sieci i za darmo - więc mój morał nie przywiązujmy się do niczego na dłuższy okres, wierność opłaca się tylko w małżeństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy klienci będą mogli rezygnować z umów z operatorem po zmianie marki?
    Umowy zawarte przed zmianą marki, obowiązują Klientów nadal. Po oficjalnym wprowadzeniu marki T-Mobile, Klienci będą zawierać umowy bezpośrednio powiązane już z nową marką i nowymi ofertami. Warto pamiętać, że zmiana nazwy marki nie oznacza dla Klienta zmiany zapisów obowiązującej umowy telekomunikacyjnej, a to oznacza, że Klientowi nie przysługuje prawo wypowiedzenia umowy bez zapłaty kary umownej.

    OdpowiedzUsuń