Ostatnio sprzedałem resztę certyfikatów na spadki ropy (te wymienione w temacie) ze stratą około 3% plus prowizje. Wyczekałem dosyć długo aby sprzedać je z jak najmniejszą stratą.
Niestety po zabawie i spekulacjach na tym instrumencie totalnie zniechęciłem się do wszystkich strukturyzowanych produktów. Teraz tym bardziej uzmysłowiłem sobie, że niestety prawdopodobnie wszystkie strukturyzowane produkty na czele z lokatami strukturyzowanymi są to produkty w których zawsze wygrywa bank. Ryzyko jest przerzucone na klienta a zyski nie są wcale proporcjonalne do podejmowanego ryzyka.
Z certyfikatami na ropę niestety były problemy. Raiffeisen może nie wystawić oferty (nie wiem niestety jak to wygląda prawnie) co czasami czyni jeśli coś idzie niezgodnie z planem. Może prawdopodobnie w ten sposób wpływać na podaż i popyt a zarazem i cenę - co prawdopodobnie ogranicza zyski grających.
Więc na razie kończę zabawę w certyfikaty i zajmę się czymś innym.
13 lat temu